Ulotne zludzenia, ze gdzies juz cos takiego widzielismy.
Déjà vu.
Niezapominajki nie bedace niezapominajkami.
I podobnie z odnaleziona artystyczna przestrzenia f o r g e t m e n o t. Rozplywne barwy, ulotne, iluzoryczne, oniryczne... kompilacje awangardy i orientu w fuzji z geometrycznymi formami.
Chciałabym te "niezapominajki" "brać do rak" i przegladac jak ilustrowane dzieła.
Mały kącik niebagatelnych inspiracji, do odkrycia tutaj.
Pozdrawiam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wizytę...